"Bezpieczne komunikatory w polskich służbach – śmiać się czy płakać?"
Żołnierze na poligonie używający Vibera, dziesiątki, jak nie setki grup policyjnych na WhatsAppie, strażacy jadący na Signalu – tak dzisiaj wygląda rzeczywistość komunikacji polskich służb. Obraz trochę straszny, trochę śmieszny i dość niepokojący.
W ostatnich miesiącach pojawiło się w oficjalnym obiegu kilka pism wytykających niebezpieczne praktyki funkcjonariuszy różnych służb. Pisma wystosowały SKW do MON, MSWiA do podległych służb, Komendant Straży Pożarnej do podległych jednostek. Wszyscy wskazywali, że używane obecnie szyfrowane komunikatory są be – ale nikt nie ma pomysłu, czym je zastąpić.
źródło: zaufanatrzeciastrona.pl
Podziel się:
- Click to share on X (Opens in new window) X
- Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook
- Click to share on Pocket (Opens in new window) Pocket
- Click to share on Pinterest (Opens in new window) Pinterest
- Click to share on LinkedIn (Opens in new window) LinkedIn
- Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram
- Click to print (Opens in new window) Print
- Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email