Wracamy do wody, bo od niej wszystko się zaczęło

Zanim zdecydowałem się poruszyć temat wody, musiałem spotkać się we Wrocławskim Porcie Technologicznym z prof. Igorem Elklinem, fizykiem, specjalistą od wyładowań jarzeniowych i plazmy. Chciałem bowiem usłyszeć z najbardziej kompetentnych ust rzeczy, co do których miałem wątpliwości, czy nie są tylko fantazją szalonego naukowca.

WPT to nasze centrum innowacyjnej gospodarki, które zajmuje się wieloma zagadnieniami, w tym najbardziej rozpoznawalnym grafenem. Kompleks budynków i laboratoriów robi duże wrażenie.

Zacznijmy więc od faktów.

Struktura wody to nie jest zwykła mieszanina cząsteczek, wynika to z polarności wiązań oraz obecności zarówno izotopów wodoru, jak i tlenu . Tylko jeden izotop wodoru – prot i 2 izotopy tlenu są biologicznie neutralne i nie wywołują zmian w strukturze przestrzennej wody. A ma to ogromne znaczenie dla funkcjonowania organizmów żywych.
Obecność radioaktywnych izotopów powoduje, że tzw. klastry wody zwiększają swoje wymiary z poziomu nanometrów do mikrometrów.
Klastry to są zorganizowane struktury przestrzenne cząsteczek wody tworzące się wskutek ich przyciągania.
Czy można sobie wyobrazić, że klaster wody o średnicy rzędu mikrometrów ma wielkość porównywalną z krwinką czerwoną ?
Okazuje się, że tak, bo krwinka czerwona ma wymiar 7 mikrometrów.
Od roku 1945 do 2010 zawartość toksycznego izotopu wodoru – deuteru, wskutek prób atomowych wzrosła w wodzie 50x.
Woda ulega recyrkulacji w atmosferze i nie zna granic państwowych.

Megaklastry wody powodują ogromne zmiany w spełnianiu przez nią podstawowych funkcji życiowych. I to zmiany bardzo niekorzystne.

Konsekwencje „megaklastrowej” budowy wody:

1. Zmniejszenie zdolności przenikania przez błony i kanały komórkowe, a więc gorsze nawodnienie wewnątrzkomórkowe.
2. Zmniejszona zdolność rozpuszczania i wydalania toksyn z organizmu.
3. Zmniejszona zdolność transportu substancji odżywczych, w tym tlenu i wydalania dwutlenku węgla.
4. Zwiększenie lepkości i gęstości krwi, a więc problemy z przepływem w naczyniach włosowatych, których konsekwencją jest m.in. nadciśnienie tętnicze, choroby naczyń obwodowych, zwiększona gotowość zakrzepowa, a więc udary mózgu, zawały mięśnia sercowego.
5. Aktywność wolnorodnikowa, która powoduje zwiększone zapotrzebowanie na naturalne przeciwutleniacze, a której konsekwencją są wszelkie procesy zapalne, w tym z autoagresji, alergie, miażdżyca.
6. Zmiany w strukturze przestrzennej DNA, które są odpowiedzialne za choroby o podłożu genetycznym i onkologicznym.
7. Megaklastry wody otaczają płaszczem ochronnym najbardziej toksyczny metal ciężki, tj. rtęć, uniemożliwiając praktycznie usunięcie go z organizmu za pomocą związków chelatujących: kwasu alfaliponowego, DMSA i DMPS.
Rzecz dotyczy również innych metali ciężkich.

Moje pytanie na koniec tej części wykładu brzmi: Czy przypadkiem w tym, co napisałem powyżej nie mieszczą się przyczyny wszystkich chorób ? Czy nauki podstawowe nie powinny być obligatoryjnie zapraszane do współpracy z medycyną ?

Temat jest na tyle obszerny, że będę go rozwijał stopniowo, a dzięki przychylności i otwartości prof. Igora Elklina, będę mógł się dzielić z Wami tą fascynującą wiedzą…

Cdn.

 

Maciej Brzeziński