SZPILKA przeprosił… Gołotę

Coś zablokowało się w głowie. Nie wiedziałem nawet jak zadawać ciosy! Wchodząc do ringu miałem dużo głupich myśli, nigdy tak nie miałem. Przed walką obudziłem się o czwartej rano i nie mogłem spać. Mam nadzieję, że wrócę i dostanę rewanż z Adamem.
Te słowa są skierowane głównie do Andrzeja Gołoty, Mariusza Wacha i wszystkich bokserów, którym kiedyś na gorąco po walkach zarzucałem brak jaj. Przepraszam… Człowiek uczy się na swoich błędach. Teraz widzę, że to wszystko nie wygląda tak jak sobie kiedyś wyobrażałem. Przyszedł dzień, w którym zapomniałem co powinno się robić w ringu.