Dziennikarz stacji FoxNews poruszył kwestię światowego kryzysu ekonomicznego, charakteryzującymi się szalejącymi cenami surowców, paliwa oraz podstawowych produktów żywnościowych. Jego zdaniem, „wykreowana w sposób sztuczny” drożyzna zniechęci przede wszystkim młodych ludzi do zakładania rodzin. I taki jest, w jego opinii, główny cel całego procesu.
Aby pokazać, że Amerykanie faktycznie są aktywnie zniechęcani do posiadania dzieci, Carlson zaprezentował klip, wyemitowany po obaleniu Roe v. Wade, w którym MSNBC argumentowało, że posiadanie dzieci jest szkodliwe dla kraju z ekonomicznego punktu widzenia.
„Ile kosztuje posiadanie dziecka? Ponosi je twoje ciało, tracisz środki do życia, płacisz nie tylko ty, ale i wszystkie stany w tym kraju” – argumentowała Katy Tur, gospodarz MSNBC. Zaprezentowane w materiale tezy miały przekonywać, że „ekonomiczne konsekwencje ograniczeń aborcyjnych są druzgocące zarówno dla jednostek, jak i dla całego społeczeństwa”, jako, że wzrost narodzin przekłada się na spadek aktywności zawodowej kobiet.
W opinii Carlsona, jako najskuteczniejszego argumentu na rzecz nieposiadania dzieci używa się galopującej inflacji, która sprawia, że wszystko staje się nieopłacalne: czynsz, artykuły spożywcze czy gaz. Jego zdaniem, inflacja jest celowym wytworem zadłużonych polityków, wzbogacających się i kupujących głosy za nieswoje pieniądze. Skutkiem jest osłabienie dolara celem spłaty zaciągniętych zobowiązań.
„To spowolnienie gospodarcze jest wykorzystywane jako wymówka, by ostrzec Amerykanów, że po prostu nie mogą sobie pozwolić na posiadanie dzieci” – stwierdził dziennikarz Fox News. Wskazał, że wpływowe media, naukowcy i głosy eksperckie ukazują posiadanie rodziny jako „luksus” znajdujący się nawet „poza zasięgiem amerykańskiej klasy średniej”. Co więcej, wszyscy powinniśmy „przyjąć”, „zaakceptować” i pogodzić się z konsekwencjami tego zjawiska.
Paradoksalnie, również wielkie korporacje oferujące stanowiska gwarantujące godziwe wynagrodzenie, ułatwiają dostęp do aborcji swoim pracownicom Przykładowo Dick’s Sporting Goods pokrywają do 4000 dolarów kosztów podróży i zakwaterowania, aby kobiety mogły zabić swoje dziecko poza stanem.
„To tańsze niż opłacanie, powiedzmy, urlopu rodzicielskiego lub utrzymanie kolejnych osób w ramach firmowego planu opieki zdrowotnej. Dzieci są drogie. Dużo taniej jest się ich pozbyć” – stwierdził ponuro.
Tucker przedstawił też oświadczenie Sekretarz skarbu USA Janet Yellen, która na kanwie decyzji SN stwierdziła, że odwrócenie prawa aborcyjnego odbije się negatywnymi konsekwencjami gospodarczymi. „Ona wprost powiedziała, że jeśli jesteś biedny, zamknij się i abortuj dziecko, ponieważ czasy są ciężkie i musisz wracać do pracy” – wyjaśnił.
W jego opinii, bezdzietnym, nieszczęśliwym i rozbitym społeczeństwem dużo łatwiej sterować.
„Im bardziej zatomizowane i nieszczęśliwe społeczeństwo, tym łatwiej jest je kontrolować. Mniej małżeństw i domów pełnych dzieci oznacza więcej niespokojnych i niezadowolonych ludzi” – przekonuje.
„Oznacza to cały naród desperacko nieszczęśliwych absolwentów…. Ale oni dalej w to wchodzą. Więcej samotności, rozerwania więzi międzyludzkich, pozbawienia sensu życia” – kontynuował. W opinii amerykańskiego dziennikarza, tylko patrzeć jak Demokraci wprowadzą przepisy oferujące darmowe koty wśród młodych ludzi. „Placebo, zastępujące rodziny, których już nie mogą mieć” – konkludował.
źródło: pch24.pl
WSPIERAJ PORTAL